wtorek, 15 maja 2012

Na imieniny do...Zofii

Miało być jak zwykle napisane z humorem, ale tym razem się nie da. Po prostu się nie da, bo łzy ciągle jeszcze same napływają do oczu. Tym postem jedna z Laborantek chciałaby oddać hołd zmarłej niedawno Pani Profesor Zofii Kędzior. Ta świetna osoba, o niebanalnej osobowości była dla B. wielkim autorytetem. Pomagała w pracy naukowej i zwyczajnym, codziennym życiu. Podsuwała pomysły, bez zbędnych wyrzutów i komentarzy dopingowała w podejmowaniu życiowych decyzji. Nigdy nie była na "nie"...
Jak co roku chciałoby się wysłać imieninową kartkę, usłyszeć charakterystyczny głos, zobaczyć znajomą sylwetkę. Niestety już nic z tego. Ale jednak to wszystko pozostanie w głowie i na zawsze w sercu. Dziękuję. B.
  

4 komentarze:

  1. Wielkim szczęściem jest spotkać na swej drodze cudne osoby i pamiętać o nich :)


    Piękna kompozycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zazwyczaj docenia się je, gdy jest już za późno...

      Usuń
  2. :)*
    ale żyją tak długo ile nam pamięci starcza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby jak najdłużej:) Laborantki pozdrawiają i dziękują za regularne wizyty!

      Usuń

Napisz coś do nas, chętnie przeczytamy i odpiszemy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...