wtorek, 12 czerwca 2012

kwiaty we włosach

Pogoda jaka jest każdy widzi. Chyba już pisały, że u Laborantek szaro, buro, ponuro i dodatkowo hula kurz - władze postanowiły upiększyć miasto i rozpoczęła się super-budowa. Codziennie zza uchylonego okna słychać stuki, puki, łomoty (Laborantki czują się jak na wojnie). Tak ma być podobno przez kolejne trzy lata!!! Ale za to potem...będzie pięknie. Czekają. Oby wcześniej nie dostały astmy czy depresji.
Tymczasem dla podtrzymania gasnącego optymizmu dodają do kolekcji opasek coś kolorowego - przepaska na włosy z makami wykonana na bazie z utwardzonej włóczkowej serwetki. Taki mały eksperymencik przez przypadek się Laborantkom udał. Teraz tylko migiem na imprezkę, najlepiej do Cyferblatu:)



4 komentarze:

  1. Piękna kompozycja :)
    Co do remontów to rozumiem i współczuję, ja również za oknem mam sajgon ,ale niby tylko do końca czerwca (mam nadzieję) okien od 2 miesięcy nie myje bo nie warto...

    OdpowiedzUsuń
  2. łał, łał, łał - i tyle, bo mi mowę odjęło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Laborantki lekko osowiałe ostatnio (za dużo wolnego było i ciężko się zebrać:) dziękują za miłe słowa. To dodaje skrzydeł!!!! A okien już dawno nie myły. Faktycznie nie warto, poza tym cała budowa jest jakby za mgłą...coraz mniej widoczna.

    OdpowiedzUsuń
  4. No ja też to mam...Ulica wyrwana z korzeniami dla kładzenia kanalizacji... Rozumiem, ale nie poddawajcie się :)))
    Z takim bukietem!? No bo przez kolanko :)))

    OdpowiedzUsuń

Napisz coś do nas, chętnie przeczytamy i odpiszemy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...